• Zaproszenie do czytania

          • Kochani, w tym nieco dziwnym okresie, w którym jesteśmy serdecznie polecam ucieczkę w świat książek i przeniesienie się do innej rzeczywistości. Zawsze mówiono Wam, że warto czytać, ale teraz gdybym była lekarzem wystawiałabym książki na receptę :). Nawet, jeśli w tej chwili korzystanie z bibliotek jest niemożliwe warto sprawdzić, co mamy na półkach i przejrzeć zasoby internetu. Obecnie empik ma dla was ciekawą propozycję https://www.empik.com/czas-w-domu. Warto przetrząsnąć zasoby chomikuj.pl itd (już Wy sami wiecie). Poniżej znajdziecie podpowiedzi książek, po które warto sięgać. Zaglądajcie tutaj i może sami również podzielicie się swoimi opiniami na temat tego, co czytacie. Zapraszam. Wasz bibliotekarz.


             

            „13 powodów” Jay Asher

            To książka ważna i trudna, gdyż przy nieuważnej lekturze może być odczytana zupełnie opacznie. Główną bohaterką jest Hannah Baker, nastolatka, która zdecydowała się popełnić samobójstwo. Dlaczego? Swoją decyzję uzasadnia 13 powodami nagranymi na 7 kasetach. Taśmy w założeniu mają zostać przekazane kolejno wszystkim, którzy w jakimś stopniu przyczynili się do tragicznej decyzji dziewczyny. Historię Hannah poznajemy wraz z Clayem, bohaterem jednej z taśm.

            W przypadku „13 powodów” szczególnie polecam nie lekturę książki, a wysłuchanie audiobooka. Podczas takiej recepcji książki odbiorca czuje się tak, jakby to on sam był jednym z adresatów kaset. Rozbrzmiewające w uszach przemyślenia Hannah sprawiają, że zanurzamy się w utwór całkowicie.

            Problem poruszany w tej książce jest niewątpliwie ważny i powszechny. Po tę pozycję powinni sięgać nie tylko młodzi czytelnicy, ale także (a może przede wszystkim) rodzice czy nauczyciele – być może lektura przybliży ich w jakiś sposób do niezrozumiałego nastoletniego świata. Czy waszym zdaniem książki młodzieżowe powinny poruszać tak istotne kwestie?


             

            „Ponad wszystko” Nicola Yoon

            Maddy żyje pod kloszem. Właściwie całe swoje dotychczasowe życie spędziła w domu – nie opuszczając go i nie przyjmując wizyt ludzi z zewnątrz. Jej jedynymi towarzyszkami są mama i pielęgniarka opiekujące się chorą Madeline. Dziewczyna cierpi na schorzenie, które w skrócie można opisać jako uczulenie na świat – dosłownie wszystko może wywołać u niej reakcję alergiczną, która może doprowadzić do śmierci. Każdy dzień w życiu osiemnastoletniej Maddy jest podobny do kolejnego i kolejnego, i kolejnego. Jedyną odskocznią są dla niej ukochane książki, a zwłaszcza jedna z nich – „Mały Książe”. Życie Madeline zmienia się o 180 stopni, kiedy do domu obok wprowadza się nowa rodzina. Jednym z jej członków jest Olly, wiecznie ubrany na czarno nastolatek, który od razu wzbudza zainteresowanie Maddy (z wzajemnością). Od tego momentu jej życie nie będzie już takie jak wcześniej. Nastolatka będzie musiała podjąć decyzję, czy żyć jak dotychczas (nie żyjąc tak naprawdę), czy też postawić na szali wszystko, łącznie z własnym życiem.

            To jedna z moich ulubionych książek z tego zestawienia. Jest poruszająca, pełna smutku, ale i optymizmu. Wciąga od pierwszej strony. Całości dopełniają rysunki wykonane przez męża autorki. Polecam zwłaszcza wszystkim alergikom, dla których słoneczne lato (nie mówiąc już o wiośnie) to jeden z najgorszych okresów w całym roku.

             


             

            „Maybe Someday” Colleen Hoover

            Jest to jedna z najlepszych książek Colleen Hoover. To także moja ulubiona powieść tej autorki. Książka pokazuje, w jaki sposób można mówić o emocjach, nawet tych najtrudniejszych do zrozumienia i wyrażenia. Historia jest zadziwiająco prosta – dwoje młodych ludzi zakochujących się w sobie, mimo że wcale tego nie planowali. Zauroczenie prowadzi do trudnej i bolesnej relacji między bohaterami a ich najbliższymi. W końcu miłosny trójkąt rzadko nie zostawia po sobie żadnych ofiar.

            Czytelnik wraz z bohaterami będzie musiał się zastanowić nad wyborem między lojalnością a szaloną miłością. Historia, pomimo swojej prostoty, jest bardzo dojrzała, pouczająca i niebanalna. Polecam zwłaszcza wszystkim miłośnikom opowieści o miłości.

             

             

             

             


             

            „Fangirl” Rainbow Rowell

            Zabawna, pełna ciepła powieść. „Fangirl” to historia o dorastaniu, przyjaźni mimo różnic i o wyjątkowej miłości do książek.

            Wren i Cath, siostry bliźniaczki, to zupełne przeciwieństwa. Pierwsza z nich chce spróbować wszystkiego, co świat ma do zaoferowania, lubi imprezy, ludzi, gwar i randki. Cath z kolei jest cicha i spokojna. Bardziej od szalonych domówek ceni sobie zacisze dzielonego z siostrą pokoju. Jej wielką pasją jest pisanie fanfików do swojej ukochanej książki (o nastoletnim czarodzieju Simonie Snow). Mimo tego, że siostry były swoimi zaprzeczeniami, pozostawały nierozłączne. Zmieniło się to wraz z początkiem nauki w college’u, gdzie ich drogi się rozeszły. Dziewczyny zamieszkały osobno. Mniej przebojowa siostra będzie musiała opuścić swoją bezpieczną strefę i spróbować stawić czoła rzeczywistości. Na swojej drodze spotka cudną Regan i Leviego.

            Książka urzeka naturalnością. Nic tutaj nie jest wymuszone, zrobione na siłę Spawy ważne są przeplatane z codziennością, jaką zna każdy z nas. Autorka zrobiła to bardzo taktownie, nie wymyślając na siłę dramatów.

             


             

             „Iluminae” Amie Kaufman, Jay Kristoff

            Ten międzynarodowy bestseller to prawdziwa książka XXI wieku. Potencjał, jaki posiadała, został w pełni wykorzystany. Wszystko jest tu doskonale i starannie dopracowane, zarówno pod względem wizualnym, jak i fabularnym. „Iluminae” to książka niezwykła pod względem formy i niezwykle skomplikowana pod względem technicznym. Składa się właściwie tylko ze zdjęć, notatek i raportów. Jest dobrze przemyślana i zrealizowana. Celowo nie zdradzam, o czym jest – moim zdaniem akurat w tym przypadku najlepiej po prostu po nią sięgnąć, bez czytania zarysów fabuły czy recenzji. Dzięki zakończonej sukcesem akcji crowdfundingowej Wydawnictwa Otwarte możemy przeczytać tę nietypową książkę w ojczystym języku. Gdy mamy na myśli książki młodzieżowe na miarę XXI wieku, to „Iluminae” przychodzi do głowy od razu.

             

             

             

             


             

            Seria „Never Never” Colleen Hoover i Tarryn Fisher

            Główni bohaterowie książki – Charlie i Silas nie pamiętają niczego sprzed momentu nagłego ocknięcia się. Są czystymi kartami: nie wiedzą, kim są, skąd pochodzą, jaka jest ich przeszłość. Ze wspólnych zdjęć wnioskują, że byli/są parą. W odkryciu własnej tożsamości mają pomóc im tajemnicze kartki, notatki i fotografie.

            Już od samego początku powieści czytelnik jest wraz z bohaterami wrzucony na głęboką wodę. Razem z nimi stopniowo próbuje zrozumieć, co się stało, w jaki sposób i dlaczego Charlie i Silas stracili pamięć. Wpadamy na różne tropy i teorie, które prowadzą wprost ku zaskakującemu zakończeniu.

             

             

             

             

             


             

            "Szczelina" Jozef Karika

            “Szczelina” to przerażająca powieść, w której prawda miesza się z fikcją, a czytelnik do samego końca nie ma pewności czy wydarzenia przedstawione w książce wydarzyły się naprawdę czy może są częścią krążącej po słowacji mrocznej legendy. W “Szczelinie” Karika opisuje serię tajemniczych zdarzeń do jakich dochodzi na słowackim paśmie górskim. Część z zaginionych nigdy się nie odnajdują, po innych zostają po nich tylko zwłoki. Są jeszcze tacy, którzy odnaleźli się, jednak nigdy nie byli tymi samymi ludźmi co przed zaginięciem. Czy młodemu Igorowi, który przypadkiem wszedł w posiadanie nagrań człowieka tygodniami błąkającego się po Trybeczu uda się odkryć prawdę i nie popaść w szaleństwo? Zimowa wyprawa w góry stanie się dla Igora i jego znajomych momentem przełomowym, po którym już nic nie będzie takie samo.

             

             

             

             


             

            „Tajemna historia” Donna Tartt 

            „Tajemna historia” to jedna z moich absolutnie ulubionych książek. Często do niej wracam i za każdym razem nie mogę się oderwać. Naprawdę niezwykła, nietuzinkowa powieść. Łączy ze sobą wiele gatunków. Postaci są mistrzowsko nakreślone, fabuła skonstruowana z niesłychana precyzją, przepiękny język i niezapomniani bohaterowie dodają smaczku. Książka zostawi was z wieloma tematami do przemyślenia. Ale będzie też nie byle jaka zbrodnia! Tak, tak, wielbiciele kryminałów zdecydowanie nie będą zawiedzeni.

             

             

             

             

             

             


             

            "Igrając z ogniem” Tess Gerritsen 

            Podczas wizyty w Wenecji pewna skrzypaczka kupuje w antykwariacie starą partyturę. Po powrocie do domu próbuje zagrać utwór. Kiedy rozlegają się pierwsze nuty, jej córeczka wpada w szał. Zabija ukochanego kota, a potem próbuje też skrzywdzić matkę. Czy to tajemniczy utwór zmienia dziecko w mordercę? Niczego nie zdradzę, dowiecie się z lektury książki. Tess Gerritsem jest ekspertką w dziedzinie medycyny sądowej. Warto też sięgnąć po serię o Rizzoli i Isles. Koniecznie!

             

             

             

             

             

             

             


            Tym razem chcę wam zaproponować audiobooki, szczególnie tym co mają podzielna uwagę i potrafią słuchając spacerować, sprzątać itp. A zatem podaję linki do następujących pozycji:

             

            „Hobbit czyli tam i z powrotem” J.R.R.Tolkien 

            https://www.youtube.com/watch?v=SC5H39eBbyQ

            “Hobbit” to historia fantastycznego świata pełnego krasnoludów, elfów i smoków. Przeżyj wraz z Bilbo Bagginsem przygodę życia i sprawdź, czy odzyska wielki skarb!

            Świat Śródziemia to obecnie jednej z najbardziej znanych i lubianych światów fantastycznych stworzonych w historii literatury. Miejsce, gdzie ludzie, elfy, krasnoludy, smoki i czarodzieje żyją razem, chociaż nie zawsze w zgodzie. Warto przypomnieć sobie początek historii, kontynuowanej w trylogii “Władca pierścieni” i sięgnąć po książkę “Hobbit”, autorstwa J. R. R. Tolkiena.
            Tytułowy bohater, Bilbo Baggins, to istota mniejsza od krasnoluda, ale większa od liliputa. To lubiany przez wszystkich samotnik, jest niskiego wzrostu i trochę przy kości. Jedzenie sprawia mu ogromną frajdę i stanowi jego główne zajęcie. Ważne jednak jest to, że lubi gotować wyłącznie dla siebie. Kiedy gości swoich przyjaciół i znajomych zawsze stara się poczęstować czymś smacznym, jednak zazwyczaj robi to z dość dużą niechęcią. Żyje spokojnie, z dala od problemów i zaskakujących wydarzeń.
            Spokojne życie hobbita kończy się w chwili, kiedy jego stary przyjaciel, czarodziej Gandalf, staje u wejścia do jego malutkiego domku. Gandalf ma plan, a Bilbo stanowi jego nieodłączną część. Thorin wraz z kompanią postanawiają wyruszyć do Samotnej Góry, która do tej pory była pilnie strzeżona przez smoka Smauga. To terytorium i własność krasnoludów, jednak od wielu lat nie mogą w nim przebywać właśnie przez smoka - intruza. Bilbo ma pomóc w całej eskapadzie, jako ktoś mały, zwinny i przebiegły, kto może dostać się do środka. Hobbit oczywiście natychmiast odmawia i nie zgadza się. Po namyśle jednak postanawia nie zostawiać przyjaciół w potrzebie. Podczas wędrówki znajduje Jedyny Pierścień, należący kiedyś do Władcy Ciemności, Saurona. Pozwala ON na bycie niewidzialnym, co Bilbo Baggins postanawia sprytnie wykorzystać.
            Barwna fabuła kryje głębszy sens i wiele analogii do współczesności.

             


             

            „Księgi Jakubowe” Olga Tokarczuk  

            http://bitly.pl/IlILs

            Rok 1752. Do Rohatyna na Podolu przybywają kasztelanowa Katarzyna Kossakowska i towarzysząca jej poetka Elżbieta Drużbacka. Jednym z gości na powitalnej kolacji jest miejscowy proboszcz Benedykt Chmielowski, autor pierwszej polskiej encyklopedii. Ksiądz i poetka, osoby rozmiłowane w księgach, szybko znajdują wspólny język – rozpoczynają rozmowę, którą później kontynuować będą  w listach.

            Nieco później, także na Podolu, pojawia się młody, przystojny i charyzmatyczny Żyd - Jakub Lejbowicz Frank. Tajemniczy przybysz z odległej Smyrny zaczyna głosić idee, które szybko dzielą społeczność żydowską. Dla jednych heretyk, dla innych zbawca już niebawem ma wokół siebie krąg oddanych sobie uczniów, zaś wywołany przezeń ferment może odmienić bieg historii.

            Niemal tysiąc stron, kilkadziesiąt wątków i postaci — Księgi Jakubowe imponują literackim rozmachem,  wielością poziomów i możliwych interpretacji. Olga Tokarczuk pełnymi garściami czerpie z tradycji powieści historycznej, poszerzając jednocześnie jej granice gatunkowe. Z ogromną dbałością o szczegóły przedstawia realia epoki, architekturę, ubiory, zapachy. Odwiedzamy szlacheckie dwory, katolickie plebanie i żydowskie domostwa, rozmodlone i zanurzone w lekturze tajemniczych pism. Na oczach czytelników pisarka tka obraz dawnej Polski, w której egzystowały obok siebie chrześcijaństwo, judaizm, a także islam.

            "Księgi Jakubowe" to nie tylko powieść o przeszłości. Można ją czytać również jako refleksyjne, momentami mistyczne dzieło o samej historii, jej zakrętach i trybach, które decydują o losach całych narodów. To właśnie w połowie XVIII wieku, u progu Oświecenia i przed rozbiorami, wybitna pisarka poszukuje odpowiedzi na pytania o dzisiejszy kształt naszej części Europy.

             


             

            "Pod Kopułą" Stephen King

            https://www.youtube.com/watch?v=Wi4fYGmzgAY

            Pewnego pogodnego, jesiennego dnia małe amerykańskie miasteczko Chester's Mill zostaje nagle i niewytłumaczalnie odcięte od świata. Otacza je niewidoczne pole siłowe, które mieszkańcy zaczynają nazywać kopułą. Sytuacja szybko się pogarsza. Pole wpływa niekorzystnie na środowisko, a ludzi powoli ogarnia panika… 

            Dale Barbara, weteran wojny w Iraku zarabiający na życie jako wędrowny kucharz, jest zmuszony do pozostania w Chester’s Mill. Wspierany przez wojsko, które znajduje się na zewnątrz kopuły, wraz z garstką ochotników próbuje uspokoić nastroje społeczne. Na drodze staje im Duży Jim Rennie, ambitny lokalny polityk, który za wszelką cenę chce wykorzystać sytuację dla własnych celów. Wraz z synem ukrywają wiele koszmarnych tajemnic, które nie mogą ujrzeć światła dziennego.

            Czas ucieka, a największym wrogiem mieszkańców jest sama kopuła. Czy dowiedzą się, jak powstała, zanim będzie za późno? Czas goni. A właściwie czasu już brak...

             

             


             

            „Świat Zofii” J. Gaarder - historia poszukiwania mądrości w pigułce

            Wystarczy wejść na dowolne forum internetowe czy włączyć telewizje, aby przekonać się, że wszyscy jesteśmy filozofami. Jakże często dorastająca młodzież słyszy "nie filozofuj". A dlaczegoż by nie?! Wszędzie można usłyszeć usłyszeć "wieczną prawdę", "taką prawdę" i "g... prawdę". Czymże jednak jest filozofia? I czy jej przedstawiciele są wszystkowiedzący? 
            Zofia Amundsen wkrótce skończy 15 lat. Codzienna monotonię jej życia przerywa list zawierający jedno pytanie. Czy Zofia będzie umiała na nie odpowiedzieć? A to dopiero początek pytań i zagadek. 
            Ta powieść stanowi przykład, że równie ważna jak odpowiedź jest droga do niej. 

            Jostein Gaarder to znany pisarz książek filozoficznych. "Świat Zofii" zabiera czytelnika w podróż w głąb historii filozofii. Doskonałe przykłady sprawiają, że najtrudniejsze pojęcia i myśli filozoficzne stają się proste i oczywiste. W trakcie lektury nieraz można wykrzyknąć: "No tak, dlaczego wcześniej na to nie wpadłem, to oczywiste!". 
            Powieść jest skierowana do osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z filozofią lub niewiele o niej wiedzą. Czytelnik znający filozofię może nie znaleźć w niej nic nowego. 
            Z książki: "Filozof więc to ktoś taki, kto przyznaje, że jest cała masa spraw, których nie rozumie. I bardzo mu to przeszkadza"*. 
            Uwaga! Powieść zmusza do myślenia. Kto nie lubi pytań niech omija ją szerokim łukiem. 

             


             

            Książka Katarzyny Pranić pt. „Ela-Sanela” zawiera w sobie tyle treści, przekazuje tyle mądrości, że nawet nie wiadomo, od czego zacząć jej przybliżanie. Doskonale koresponduje z przywoływaną ciągle w różnych kontekstach przypowieścią o Małym Księciu. A na dodatek – łamie stereotypy. W naszym współczesnym wyidealizowanym świecie, w którym wszystko powinno być zaplanowane i poszufladkowane, takie opowieści są lekarstwem. W „Eli-Saneli” maksyma, że „najlepiej widzi się sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”  – staje się ciałem. 
            Na pierwszych stronach książki poznajemy dwunastoletnią nieśmiałą dziewczynkę Elę, nieco osamotnioną w nowej szkole, a na pewno bardzo wrażliwą. Jak chyba każda nastolatka, chętnie wierzy w magiczne zdarzenia. Odskoczni od codzienności szuka także w teatrze, w którym właśnie w tej chwili amatorska trupa dziecięca wystawia spektakl na motywach „Małego Księcia”. Całością zawiaduje wspaniała instruktorka, która – łamiąc stereotypy – zamieszkała w prowincjonalnym miasteczku i tchnie w nie życie. Nie wszyscy stąd wyjeżdżają… 
            W tym pięknie, ale na odludziu położonym miejscu – tak jak wszędzie indziej – mieszkają różni ludzie: szlachetni i złośliwi, inteligentni i głupi, wielkoduszni i zrzędliwi. Pomiędzy wierszami jednak można wyczytać szacunek autorki dla złożoności ich charakterów. Tolerancją obejmuje bowiem nie tylko dobrych i uczciwych, ale i tych, którzy nienachalnie eksponują swoje zalety. 
            Główną bohaterką jest – Ela, Sanela Hasani. Dziewczynka nie pochodzi z miasteczka. Jej jedyną rodzinę stanowi Babcia, której postawa też łamie stereotypy: jest religijną katoliczką, lecz wychowuje Elę w poszanowaniu dla innych kultur, tradycji i religii. Może dzięki temu obydwu kobietom będzie łatwiej zmierzyć się z przybliżającą się szybkimi krokami przyszłością? Niesie ona trudne wybory, każe podejmować decyzje, w życiu dziewczynki jest trzęsieniem ziemi. Ela jest bowiem „dziewczynką trochę stąd, a trochę z innego świata, którego sama jeszcze nie znała, chociaż ten nieznany świat dopominał się, żeby zaczęła go odkrywać”. 
            Niezwykłe losy nastolatki wpisują się w skomplikowaną historię miejsca. W miasteczku do zakończenia II wojny światowej mieszkali Niemcy. Wciąż można odnaleźć pamiątki ich życia, choć niektórzy starają się je wykreślić jako „złą przeszłość”. Ale Babcia – czyżby alter ego autorki? - wcale nie myśli, że „ta przeszłość była zła. Należała do zwykłych ludzi, którzy mieli swoje zwykłe sprawy. Tylko historia źle się potoczyła”. 
            Postawa Babci wobec życia, czasu i świata wyraża olbrzymie pokłady głębokiego zrozumienia i wyrozumienia. Cechowała ona wiedźmy, kobiety, które wiedziały więcej niż inni. Babcia nie zżyma się na tragiczną przeszłość, niezbadaną przyszłość ani nawet trudną teraźniejszość. Jak można się kłócić z czymś, co po prostu jest? Zamiast tego starsza pani robi swoje – jest wspaniałomyślna, pracowita i mądra. Żyje wartościami, które wpaja Eli. 
            I to ona jest dla mnie główną bohaterką tej opowieści; ona porządkuje świat, ale nie przydaje sobie aureoli ani aury wszechwiedzącej. Babcia pomaga Eli przejść przez trudy dojrzewania. Mądrze wypycha ją w świat, ale daje oparcie w niezmienności zasad. Oswaja ją powoli z nową sytuacją, pozwala decydować o sobie, lecz nie zrzuca trosk na młode barki. 

            Książka Katarzyny Pranić pokazuje, że wielokulturowości nie trzeba szukać w dalekim świecie, że współistnienie różnych tradycji jest codziennością prowincjonalnych, przygranicznych miejscowości. Przede wszystkim zaś – że stosunek do drugiego człowieka wypływa z naszej wrażliwości, a nie inteligencji, wykształcenia bądź obycia w świecie. 

             


             

            „Dziewczyny znikąd” A. Reed

            Grace, Rosina i Erin są nikim. Tworzą organizację Dziewczyny Znikąd. Uświadamiają licealistki, wyzwalają w nich odwagę i bunt, przypominają ich prawa, przywracają im tożsamość. Dają im wsparcie, siłę i seks jako najlepsze narzędzie do walki o godność. Nastolatki popierające tajemnicze Dziewczyny Znikąd angażują się w protest. Cieszy postawa części licealistów, którzy rozumieją postawę dziewczyn i je wspierają. A w tym wszystkim one - założycielki, niewidzialne dziewczyny, codziennie zmagające się ze swoimi problemami. 
            W powieści poruszono trudną i ważną społecznie tematykę: zmuszanie dziewczyn do seksu i gwałcenie ich po zastosowaniu „techniki uwodzenia”. Za cichym przyzwoleniem seksistowską kulturę propagują w szkole sportowcy. A przecież: GWAŁT TO NIE SEKS! To przemoc, władza, kontrola, ból, trauma na całe życie. Autorka wyraźnie podkreśla znaczenie słowa „nie”. Pisze wprost o rasie panów, kulturze gwałtu, ciele kobiety postrzeganym jako zabawka dla mężczyzn, roli kobiety w rodzinie i w społeczeństwie, pasywno-agresywnych gierkach dziewcząt. Oddaje głos licealistkom, które dzielą się doświadczeniami seksualnymi, otwarcie i szczerze mówią o seksie jako o przyjemności i jako o ciężarze, zadaniu do wykonania. Tak naprawdę głos Amy Reed to głos wszystkich nastolatek i kobiet. 
            Naprzemienną narrację trzech nastolatek uzupełniają wypowiedzi Lucy, wpisy z seksistowskiego i szowinistycznego bloga „Prawdziwi mężczyźni z Prescott”, e-maile wysyłane przez Dziewczyny Znikąd. To walka na słowa, na argumenty. Książka stanowi wielowymiarowy, wnikliwy obraz nastolatek – ich emocji, seksualności, zachowań, potrzeb. Jest nietypowym aktem oskarżenia przeciw kulturze gwałtu i seksizmowi panoszącemu się w XXI wieku. Pasjonująca, wciągająca i sugestywnie opowiedziana historia, wyzwalająca całą paletę emocji. Trudno się od niej oderwać. 
            „Dziewczyny Znikąd” to świetna książka potrzebna kobietom w czasach seksizmu, będąca połączeniem powieści obyczajowej, poradnika seksualnego i przewodnika po najgorszym doświadczeniu w życiu kobiety. To manifest nawołujący do walki z kulturą gwałtu, głośny protest przeciw niej. Lektura obowiązkowa kobiet niezależnie od wieku. 

             


            Nicola Rayner „Dziewczyna którą znałeś”

            Książka "Dziewczyna, którą znałaś" to napisana z kilku perspektyw opowieść w której teraźniejszość przeplata się z przeszłością.

            "Dziewczyna, którą znałeś" to powieść o dojrzewaniu, błędach młodości i toksycznej miłości. Wciągająca intryga o zaginionej dziewczynie, której historia domaga się zakończenia. Czytelnik ma szansę zagłębić się w jej burzliwe losy oraz poznać blaski i cienie studiowania na prestiżowym angielskim uniwersytecie.

            W książce oprócz oczywistego wątku sensacyjnego poruszone zostały ważne problemy, zwłaszcza takie, które przydarzają się młodym ludziom jak przypadkowy seks, nadużywanie alkoholu, toksyczne związki a nawet gwałt, które zostały nakreślone prawdziwie. Oprócz tego fani wątków LGBT też znajdą coś dla siebie, gdyż w książce opisane zostały dwa związki osób tej samej płci. 

             

             

             

             


             

            Louise Jensen „Prezent”

            Uważaj, o co prosisz, bo możesz to otrzymać.

            Świetny thriller, wciągająca historia i jeszcze ciekawszy pomysł na fabułę. Przeszczep serca... czy aby na pewno istnieje coś takiego jak pamięć komórkowa? Czy biorca wraz z otrzymanym narządem "dostaje" od dawcy część jego życia, a zwłaszcza te traumatyczne przeżycia? Różne są teorie naukowców, ale jak wytłumaczyć, że widzimy życie zmarłej osoby? Co się tak naprawdę stało Callie, czyli dawczyni? Zginęła w nieszczęśliwym wypadku, czy została zamordowana?  książka wciąga, więc warto ją przeczytać.

            Minęło sześć miesięcy od operacji przeszczepu serca, którą przeszła Jenna. Mimo że dostała od życia drugą szansę, nie potrafi się tym cieszyć. Zerwała z wieloletnim partnerem, boryka się z zawrotami głowy i urojeniami, ale przede wszystkim dręczą ją wyrzuty sumienia, że żyje kosztem innej osoby.

            Łamiąc wszelkie zasady, odnajduje rodziców dawczyni i ze zdumieniem odkrywa, że nie tylko okoliczności śmierci Callie są niezwykle podejrzane. Jej idealna rodzina także ma wiele mrocznych sekretów.

            Co stało się z młodszą siostrą Callie, która podobno przebywa za granicą? Co ukrywa Nathan, były narzeczony Callie? I jak naprawdę zginęła kobieta, dzięki której Jenna nadal oddycha?

             


             

            Vincent Kliesch i Sebastian Fitzek „Auris”

            Matthias Hegel jest uznanym fonetykiem sądowym, który na podstawie analizy głosu potrafi odkryć wiele cech podejrzanego i odsłonić jego prawdziwe intencje. Właśnie zakończył spektakularnym sukcesem kolejną ze swoich spraw, po czym dobrowolnie oddaje się w ręce policji, przyznając się do brutalnego morderstwa bezdomnej kobiety. Dlaczego tak wybitny ekspert kryminalistyki dopuścił się zbrodni? I dlaczego wcale nie starał się jej ukryć, i nie chce, żeby ktokolwiek ją badał? Jula Ansorge nie wierzy w jego winę. Sama ciężko przeżyła niewinne skazanie bliskiej jej osoby, dlatego zajmuje się tworzeniem podcastów, próbując rozwikłać prawdziwe zbrodnie. Nawet nie przypuszcza, jak wiele ryzykuje, mieszając się w sprawę Hegla.

            O ile twórcom thrillerów zdarza się krążyć wciąż wokół podobnych tematów, o tyle Fitzek buduje swój oryginalny pomysł na wprowadzeniu bohatera pracującego w mało znanym zawodzie fonetyka sądowego. Cała książka co chwilę nawiązuje do znaczenia głosu, tego, co można nim wyrazić w rozmowach telefonicznych, nagraniach, przesłuchaniach. Również praca drugiej bohaterki, podcasterki i dziennikarki radiowej, Juli, jest silnie związana z głosem. Zapewne właśnie stąd wziął się pomysł stworzenia słuchowiska.

            Pierwsze rozdziały powieści co chwilę zaskakują kolejnymi zwrotami akcji, niemal zmuszającymi do dalszej lektury. Potem działania bohaterów stają się nieco chaotyczne, bazujące na przeczuciach i niejasnych wskazówkach. I kiedy zaczynamy odnosić wrażenie, że niektóre rozwiązania są naciągane i trudne do przyjęcia, nagle okazuje się, że nie bez powodu autorzy poprowadzili akcję właśnie w taki sposób. Nie chcę tu zdradzać zbyt wielu szczegółów, ale po lekkim (przedwczesnym!) rozczarowaniu ostateczne rozwiązanie daje dużo satysfakcji.

            „Auris” wprowadza do thrillerów powiew świeżości, wciąga i pozytywnie zaskakuje. Zakończenie pozostaje do pewnego stopnia otwarte, zostawia miejsce na interpretację, a nawet zachęca do ponownej lektury w celu sprawdzenia, co przeoczyliśmy. Nadal zostają pewne drobne luki w fabule, kilka „ale jak to?” i „dlaczego?” – miejmy nadzieję, że dostaniemy odpowiedzi na te pytania w kolejnych częściach tej doskonale zapowiadającej się serii.


            „Jak przestać się martwić i zacząć żyć” Dale Carnegie

            Jak przestać się martwić i zacząć żyć" to popularny poradnik na temat tego, jak wyleczyć się z nałogu, jakim jest zamartwianie się i zacząć żyć pełnią szczęścia!
            Wszyscy martwią się o coś. W większości o rzeczy, które nigdy się nie wydarzą i uważają, że nic w tym złego. Czy jednak na pewno? Dale Carnegie uważał, że martwienie się jest jak nałóg i należy z nim zerwać. W swojej książce "Jak przestać się martwić i zacząć żyć" dzieli się z Czytelnikami niezbędnymi wskazówkami i radami, aby podjąć ostateczne kroki!

            Po co tracić swój czas, energię i zaprzątać sobie głowę nieistotnymi szczegółami? Miliony osób na całym świecie w każdej chwili bez sensu podejmuje polemiki z samym sobą. Co zrobić, jak wybrnąć z czegoś, jak rozwiązać problem, który, oczywiście, nie istnieje! Pozbycie się lęków i obaw, znoszenie krytyki i wyciąganie z niej wniosków, unikanie zmęczenia i negatywnego myślenia to przepis na to, jak w końcu pokochać życie, Jak sprawić, aby każdy kolejny dzień wypełniony został szczęśliwymi chwilami, a nie cierpieniem i przemyśleniami. Odnalezienie sensu tam, gdzie mogłoby nam się wydawać, że zupełnie go nie ma, to niełatwa sztuka. Warto jednak zaryzykować i podjąć się wyzwania, które raz na zawsze zmieni wszystko. Na dobre. 

            "Jak przestać się martwić i zacząć żyć" to praktyczne porady na zerwanie z nieciekawym i utrudniającym funkcjonowanie nałogiem, jakim jest zamartwianie się. Zamiast wykorzystywać cenną energię na sprawy niepotrzebne, zmień to w coś przydatnego i sprawiającego Ci szczęście. Czy naprawdę warto poświęcać chociaż część swojego życia na sytuacje, które się nie wydarzą i ludzi, których nie interesujemy? Weź wszystko w swoje ręce i raz na zawsze rozwiąż wszelkie problemy.



            „Nie bój się życia” Katarzyna Miller

            "Nie bój się życia" to poradnik znanej polskiej pani psycholog o tym, jak przestać bać się życia. Gwarantuje to sukces i poczucie spełnienia oraz stawianie sobie nowych wyzwań!

            Czego boisz się na co dzień? Pająków, otwartej przestrzeni, samotności, wojny? A może podejmowania decyzji i zmieniania czegoś? Prawdą jest, że nasze lęki w dużej mierze są nieuzasadnione. Na dodatek głównie przeszkadzają nam w rozwoju i sprawiają, że pozostajemy w wiecznej stagnacji i nie pragniemy niczego nowego. "Nie bój się życia" to książka Katarzyny Miller, znanej polskiej psycholog o tym, jak przestać się bać.

            Bestsellerowy poradnik pojawił się w nowym, rozszerzonym wydaniu i ma nam pokazać to, co jest najważniejsze w życiu. A istotne jest to, aby się nie bać! Brak lęku przed tym, co nas przeraża sprawi, że nasze życie odmieni się zaskakująco szybko. To najprostszy, ale i paradoksalnie najtrudniejszy sposób na realizację marzeń, poczucie spełnienia i wyrwanie się z marazmu. Wszystkie inne sposoby, które jedynie maskują problem i przykrywają prawdziwe powody, są nietrwałe. Autorka przekonuje nas, że lęk mimo, że jest adaptacyjny w niektórych sytuacjach, na ogół jest nieprzydatnym dodatkiem do życia. Hamuje nasze pragnienia, każe się zastanawiać kilkukrotnie zanim się na coś zdecydujemy i ciągle przypomina o negatywnych konsekwencjach. Co jednak, jeśli pozytywów jest więcej? Zmiana pracy, wejście w nowy związek, przeprowadzka do nowego miasta. Brzmi strasznie? Przecież to okazja do rozwoju i rozpoczęcia życia pełną piersią. Dla większości jednak brzmi to jak najgorszy na świecie scenariusz, od którego za wszelką cenę chcieliby się uchronić. 

            "Nie bój się życia" to bardzo pomocny i praktyczny poradnik oparty na doświadczeniach autorki z pacjentami. Pomaga nam stawić czoło z najróżniejszymi lękami i pokazuje, jak możemy sami zacząć sobie z nimi radzić. Dostajemy sporą dawkę przydatnych wskazówek, porad i profesjonalnych opinii o tym, jak wstać rano i zacząć ogromną rewolucję. Nie jesteś na to gotowy? Uwierz, nikt nie jest! Wiadomo jednak, że najtrudniejszy jest ten pierwszy krok, ten, którego się tak ogromnie boimy. Kiedy lęk znika, wszystko staje się o wiele prostsze!

            Katarzyna Miller jest polską psycholog, psychoterapeutą i filozofem. Ma ogromną wiedzę teoretyczną i praktyczną w zakresie terapii indywidualnej, małżeńskiej i grupowej. Prowadzi liczne warsztaty rozwojowe dla kobiet i regularnie pisze dla magazynu "Zwierciadło". Autorka, takich książek jak: "Chcę być kochana tak jak chcę", "Instrukcja obsługi faceta", "Seksownik", "Zrób to kochanie", "Królowe życia i król".I to ona jest dla mnie główną bohaterką tej opowieści; ona porządkuje świat, ale nie przydaje sobie aureoli ani aury wszechwiedzącej. Babcia pomaga Eli przejść przez trudy dojrzewania. Mądrze wypycha ją w świat, ale daje oparcie w niezmienności zasad. Oswaja ją powoli z nową sytuacją, pozwala decydować o sobie, lecz nie zrzuca trosk na młode barki. 

             



            "Współlokatorzy” Beth O’Leary

            Bohaterami powieści są Tiffi Moore oraz Leon Twomey. Akcja toczy się w Londynie. Tiffi pracuje jako asystentka redaktorka w wydawnictwie, boryka się z problemami finansowymi. Po zdradzie chłopaka pilnie potrzebuje znaleźć nowe lokum, jej sytuacja finansowa zmusza ją do wyszukiwania najtańszych ofert. Leon, z kolei, jest pielęgniarzem w domu opieki, potrzebuje gotówki aby pomóc swojemu niesłusznie skazanemu bratu, w tym celu bierze nocne zmiany i postanawia wynająć swoje mieszkanie. Wszystko wydawać by się mogło całkiem zwyczajne, gdyby nie fakt, iż z potencjalnym współlokatorem musi dzielić jedno łóżko.

            W tym miejscu losy naszych bohaterów się krzyżują, Tiffi i Leon postanawiają zamieszkać razem i dzielić jedno łóżko, zasada jest jedna - muszą się mijać. Na pozór układ sprawdza się idealnie - Tiffi pracuje za dnia, Leon odsypia nocne zmiany, Tiffi nocą śpi - Leon pracuje. Między bohaterami powieści powstaje układ nietuzinkowy, z którego wyniknie wiele śmiechu, dużo wzruszeń oraz pozytywnych emocji. Czy relacja między współlokatorami przerodzi się w trwałe uczucie - dowiesz się z powieści Beth O'Leary.

            Przedstawione przez autorkę postacie są bliskie każdemu współczesnemu człowiekowi, mają wady, problemy, lęki. Nie są sztuczni czy wydumani. Od samego początku można do nich poczuć sympatię. Narracja w powieści prowadzona jest przez głównych bohaterów, dzięki czemu mamy możliwość dokładnego ich poznania, zajrzenia w ich umysły, poczucia kierujących nimi emocji. Powieść utrzymana jest w humorystycznym tonie, choć nie brakuje też elementów grozy czy smutku. Autorka stworzyła świetne dialogi głównych bohaterów,  a czytelnikom dała wgląd w ich listy czy wiadomości SMS.

            Powieść Beth O'Leary czyta się szybko i przyjemnie. Dodatkowo piękna, kolorowa okładka jest zaproszeniem do wniknięcia w życie głównych bohaterów. To powieść, która pokazuje, że pomimo przeciwności losu i na przekór innym, można stworzyć przyjemną, domową atmosferę.


             

            Sharon Cameron „Światło ukryte w mroku”

            Poruszająca i pełna napięcia historia, napisana na podstawie prawdziwych wydarzeń z czasów II wojny światowej. Oto losy dwóch dzielnych sióstr i ukrytych przez nie Żydów.

            Stefania Podgórska pracowała w sklepie rodziny Diamantów i była zaręczona z jednym z ich synów. Ze względu na warunki panujące w 1943 roku swój związek musieli trzymać w ścisłej tajemnicy, ponieważ ona była katoliczką, a ON Żydem. Wszystko uległo nagłej zmianie, kiedy do Przemyśla wkroczyła armia niemiecka. Życie dziewczyny nagle runęło, a wszystkie marzenia rozpłynęły się jak sen. Jej matka i brat zostali zesłani na przymusowe roboty w Niemczech, a cała rodzina Diamantów trafiła do getta. Fusia została w domu sama z młodszą siostrą, Heleną. Musiała stawić czoła szarej rzeczywistości i brutalności świata oraz zaopiekować się swoim rodzeństwem.
            Nieoczekiwanie w progu domu staje Max Diamant, a siostry natychmiast podejmują niesłychanie odważną decyzję o ukryciu go na strychu. Mimo świadomości, jakie ryzyko niesie ze sobą ukrywanie Żydów, z czasem przyprowadzają do domu kolejnych dwunastu, aby pomóc im przetrwać wojenny koszmar. Od tej pory żyją w ciągłym strachu, ponieważ każde pukanie do drzwi może być oznaką końca.
            Sharon Cameron stworzyła piękne dzieło, które doskonale oddaje klimat panujący w trakcie II wojny światowej. Dokładnie zapoznała się z tematyką oraz wieloma materiałami historycznymi, by możliwie wiernie odtworzyć warunki z tamtego okresu.

            "Światło ukryte w mroku" jest tym bardziej poruszającą historią, że opowiada o autentycznych wydarzeniach, które miały miejsce na terenie Przemyśla. Ukazuje desperację ludzi ukrywających się przed oddziałami niemieckimi oraz niespotykaną odwagę dwóch młodych dziewczyn, które ryzykując własnym życiem, postanowiły walczyć o to, w co naprawdę wierzą. Mimo ciągłego strachu i niepokoju starały się sprostać trudom życia i zapewnić bezpieczne schronienie tym, którzy najbardziej potrzebowali pomocy. To wzruszająca historia, która niesie ze sobą głębokie przesłanie i zmusza do wielu przemyśleń.

             


             

            WM. Paul Young „Chata”

            “Chata” to niesamowita książka, umożliwiająca nam zatrzymanie się w codziennym pędzie i zastanowienie się nad tym, w co tak naprawdę w swoim życiu wierzymy.

            Chociaż na rynku możemy spotkać się z wieloma różnorodnymi powieściami, tylko niektóre z nich zapadają nam na długo w pamięć. Trafiają prosto w serce i poruszają tematy, z którymi na co dzień nie próbujemy się zmierzyć. Nadchodzi jednak czas, kiedy trzeba zastanowić się nad fundamentalnymi wartościami i tym, w co tak naprawdę w życiu wierzymy. Autor powieści, William Paul Young, potrafi te struny poruszyć.


            Nie każde wakacje mogą oznaczać sielankę i beztroski odpoczynek. Podczas rodzinnego wyjazdu najmłodsza córka MacKanziego, Allena Phillipsa Missy, została porwana. Zaczynają się wielkie poszukiwania, które prowadzą do opuszczonej chaty na pustkowiu Oregonu. To tam właśnie znajdują się ślady wskazujące na to, że została ona brutalnie zamordowana. Taki los jest niebywałym ciosem dla każdej rodziny i traumą, z którą trzeba się zmierzyć. Mack nie potrafi. Mężczyzna pogrąża się w smutku przez całe cztery lata i nie potrafi na nowo odnaleźć swojego miejsca w życiu.  


            Nieoczekiwanie dostaje tajemniczy list, sugerujący, że jest ON od samego Boga. Dostaje zaproszenie na weekend do chaty, w której zginęła jego córka. Początkowo mężczyzna sceptycznie podchodzi do tematu i woli nie rozdrapywać starych ran - w końcu wielki smutek i poczucie winy nigdy go nie opuszczają. Ostatecznie jednak wyrusza do rzeczonej chaty, a to, co w niej spotka, zmieni jego pogląd na cały świat. Uczestniczy w rozmowie z samym Bogiem (a później również z Jezusem Chrystusem i Duchem Świętym - całą Trójcą Świętą), który ukazuje się mu pod postacią żydowskiego robotnika i odbywa z nim pewnego rodzaju sesję terapeutyczną. Dla bohatera jest to moment sprawdzenia i ponownego przeżycia największej tragedii, jaka go spotkała.


            “Chata” Williama Paula Younga jest powieścią głęboko zapadającą w pamięć i poruszającą istotne życiowe kwestie wiary i miłości.Pozwala na zatrzymanie się w światowym pędzie, który nas otacza i zastanowienie się, co jest tak naprawdę naszymi najważniejszymi wartościami. Opowiada o istotnej relacji z Bogiem i tym, co można zdziałać prawdziwą wiarą. W książce ma ona leczniczy charakter i jest odpowiedzią na wszystkie pytania głównego bohatera, który pogrążając się w żałobie zapomniał o jej wielkiej mocy. Nie jest to jednak pozycja tylko dla wierzących i pragnących nawrócenia. Przede wszystkim “Chata” uczy zastanowienia się nad swoim postępowaniem i głębokiej autorefleksji. Trudno o niej zapomnieć.




            Alek Rogoziński ”Dom Tajemnic”

            “Dom tajemnic” to wciągająca i pełna zaskakujących zwrotów akcji komedia kryminalna.

            Uczestnicy reality-show stają oko w oko z prawdziwą zbrodnią. Dom, w którym są zamknięci, niespodziewanie zmienia się w śmiercionośną pułapkę.

            To miał być wyjątkowy program: reality-show, w którym zamknięci w labiryncie uczestnicy rozwiązują kolejne kryminalne zagadki. Tego jeszcze nie było, show zapowiada się naprawdę obiecująco! Gdy Dominika i Mariusz dostają zaproszenie do wzięcia udziału w produkcji, są niezwykle podekscytowani. Wraz z dziesięciorgiem innych celebrytów zostają zamknięci w niezwykłym domu. Gdzieś w głębi labiryntu ukryty został skarb, który muszą odnaleźć. Wszystko idzie dobrze, dopóki uczestnicy nie stają oko w oko z prawdziwą zbrodnią. Dom-labirynt zmienia się w pułapkę, a wszystko wskazuje na to, że morderca nie ma zamiaru poprzestać na jednej ofierze.

            “Dom tajemnic” to mistrzowskie połączenie kryminału i powieści humorystycznej. Jest tu misternie skonstruowana intryga, wartka akcja i spora dawka świetnego, czarnego humoru. Zresztą Alek Rogoziński w stylistyce tej stał się niekwestionowanym mistrzem, dlatego też przez wielu nazywany jest Księciem Komedii Kryminalnej. “Dom tajemnic” jest powieścią lekką i bardzo przyjemną w odbiorze. I taką właśnie ma być. To wspaniała propozycja na niezobowiązującą, wakacyjną lekturę, która wciąga bez reszty!

             


             

            Holly Black „Las na granicy światów”
             

            Nowa trylogia Holly Black, królowej elfów, autorki wielu mega bestsellerów, w tym Okrutnego księcia!

            W mrocznym lesie, gdzieś na granicy światów, śpi w szklanej trumnie rogaty elfi chłopiec. Jest tam od zawsze i nikt ani nic nie potrafi go zbudzić. Przez lata nastolatki tańczyły na jego trumnie, niezliczone pielgrzymki turystów chciały zrobić sobie z nim selfie, a niektórzy nawet wyznawali mu miłość i próbowali obudzić całując szklaną taflę za którą smacznie spał. Nic nie skutkowało. Aż do dnia, kiedy trumna została rozbita, a rogaty chłopiec zniknął. Tak zaczyna się opowieść rozgrywająca się na granicy świata ludzi i elfów, gdzie wszystko, co dziwne, szalone i nietypowe jest na porządku dziennym, nikogo nie dziwi, że małe dziewczynki zamiast bawić się lalkami zabijają potwory, a zjedzeni żywcem turyści, to coś całkiem normalnego

            Miasteczko Fairfold to jedno z tych niewielu miejsc, w których magia nieznacznie przenika do naszej rzeczywistości. Od czasu do czasu ktoś znika bez śladu, ale takie wypadki zdarzają się najwyżej raz czy dwa razy w roku, no a poza tym dotyczą wyłącznie turystów. 

            Jednak tego roku z serca okolicznej puszczy wyłania się ponura groza. Odkąd ktoś strzaskał szklaną trumnę, w której spoczywał śpiący królewicz, apokaliptyczna bestia imieniem Rozpacz zagraża wszystkim mieszkańcom miasteczka. Pewna dziewczyna, o imieniu Hazel, która znajduje niezwykły miecz, niezbyt dobrze pamięta, co robiła przez ostatnich pięć lat. Okazuje się, że musi czym prędzej przypomnieć sobie kilka istotnych faktów, dotyczących żelaza i marchewek… Czy zdoła? Jeśli  nie zdąży, miasteczko czeka zagłada smutniejsza niż śmierć…Teraz jedyna nadzieja w Hazel, jej muzykalnym braciszku oraz w pewnym zabójczo przystojnym elfie. 

            Czytelnicy "Okrutnego księcia" Holly Black, pamiętają z pewnością Króla Olszyn i Severina. W tej książce przedstawiona jest ich historia i dzieje miecza, który później odegrał istotną rolę w rozwiązaniu problemów Jude, Królowej niczego. Wartka, pełna przygód akcja nie pozwala się oderwać i każe z wypiekami na twarzy przewracać kolejne strony.

             


             

            Klaudia Bianek „Jedyne takie miejsce”

            „Jesteśmy stworzeni do przeżywania dobrych i złych dni. Dobre są po to, by dać nam siłę. Zaś źle uczą pokory i wytrwałości.”


            Miała zaledwie 16 lat, gdy została samotną matką. Poraniona przez los Lena postanowiła nie wyjawić nigdy, kto jest ojcem jej 2-letniego już teraz synka. Odizolowana od rówieśników, inna niż oni, zdecydowała się stawić czoła życiu i jego wyzwaniom. Głęboko w sobie zagrzebała bolesne wspomnienia. Teraz patrzy w oczy Alana, który zbliża się do jej domu. Nie widziała go od 10 lat. Był jej najlepszym przyjacielem z dzieciństwa, dobrym duchem, który zostawił w jej sercu ciepłe, promieniste wspomnienie. On także jest zaskoczony widokiem dawnej towarzyszki dziecinnych zabaw i uczepionego jej nogi brzdąca.

            Oboje pragną szczęścia, choć jednakowo boją się na nie otworzyć. Czy Lena odważy się wyjawić skrywany od dawna sekret? Czy Alan zdoła rozpalić w sobie miłość? Przecież ma za sobą burzliwy, czteroletni związek, który zakończył się tym, że nakrył swoją dziewczynę na zdradzie. Oboje szukają azylu, który dać im może jedynie stojący pod lasem dom.
            „Jedyne takie miejsce” to jedna z tych książkę, które mimo swojej prostoty i braku oryginalności zachwycają czytelnika. Nie wiem jak udało się to Klaudii Bianek, ale naprawdę trudno nie polubić tej historii. Jest mądra, ciepła, wrażliwa oraz pełna emocji, a przy tym tajemnicza i niezwykle autentyczna. W przeciwieństwie do wielu innych książek z literatury romantycznej nie ma tutaj szumu dużego miasta, wielkich pieniędzy ani typowego playboya. Wręcz przeciwnie. Autorka za pomocą historii nastoletniej Leny i Alana pokazuje czytelnikowi, że spokojna polska wieś i zwyczajne, codzienne problemy, z jakimi muszą borykać się normalni ludzie też mogą być interesujące. Zwłaszcza gdy wykreowani bohaterowie to postacie z krwi i kości, które popełniają błędy, jak każdy z nas. To sprawia, że kiedy już raz sięgnie się po tą książkę to nie sposób jej odłożyć na bok, aż do ostatniej strony. Klaudia Bianek operując prostym językiem stworzyła niesamowicie wciągającą historię, która swój fenomen zawdzięcza wspaniałemu klimatowi oraz swej autentyczności.

             


            Olga Tokarczuk „Podróż ludzi księgi”

            Akcja zaczyna się we Francji w 1685 roku. Król Słońce postanowił ustanowić katolicyzm jako jedyne legalne wyznanie w jego kraju. Z tego powodu całe grupy hugenotów muszą dotrzeć na północ w poszukiwaniu nowej ostoi dla siebie. Przez okna karety banitom przyglądają się podróżni. Wśród nich możemy znaleźć porzuconą przez narzeczonego Weronikę, Markiza zajmującego się alchemią, niemego woźnicę z żółtym psem oraz bogacza. Nie opuścili oni Paryża z tych samych powodów. Zdarzają się sprzeczki, awantury, ale i niezwykle ciekawe wymiany poglądów. Okazuje się, że w Pirenejach w murach klasztoru znajduje się ukryta od wieków Księga. Ma ona możliwość zmienić losy świata. Tylko czy na pewno powinna zostać odkryta? A może lepiej, aby pozostała na swoim miejscu?


                     "Podróż ludzi Księgi" to powieść rozpoczynająca karierę pisarską autorki, pełna motywów używanych przez nią w późniejszych pozycjach. Książka jest prawdziwą gratką dla fanów Olgi Tokarczuk i pozwala na sprawdzenie, jak ewoluował warsztat autorki na przestrzeni lat.

            Pewnego dnia trzeba zdecydować. Nie ma wtedy żadnych wymówek, żadnego odwlekania ani starania się o pomoc innych. Trzeba samemu podjąć decyzję, nie bacząc na to, ile ma się lat, co się robi i jak bardzo się nie chce tego robić. Ta decyzja zaważy na całym życiu. Tak naprawdę to ona je poprowadzi, ponieważ jest to decyzja, czy ruszyć w podróż ścieżką życia i zdecydować, co jest naprawdę ważne. Jesteście gotowi, by to zrobić? Mam nadzieję, że tak, bo więcej czasu nie będzie.


                      Wydaje się, że to była grupa ludzi, których nic nie łączyło. Każdy żył w innej rzeczywistości, miał inne obowiązki i plany na przyszłość. Jednak coś sprawiło, że pewnego dnia wszyscy znaleźli się w tym samym miejscu, choć z innych powodów, ale tak samo przerażeni. Niekoniecznie zadowoleni, że ich drogi się przecięły i niepewni, co robić dalej. Co sprawiło, że ich życia okazały się tak analogiczne? Księga i decyzja o podróży po nią.Każda postać jest dokładnie wykreowana i opowiada swoją własną historię. Są one tak różne od siebie, ale zarazem dopełniające się, że jest to wprost magnetyzujące. Mają w sobie wiele realności pochodzącej z brutalnego życia, ale i zwykłej codzienności. A to wszystko jest zwieńczone ironią życia, która według mnie bez wątpienia istnieje w wielu przypadkach. Warto o tym pamiętać.



            „Dziennik 29 Interaktywna gra książkowa”

            Minął 28 tydzień tajnych prac wykopaliskowych, które miały przybliżyć ludzkość do poznania sekretu obcej cywilizacji. W 29 tygodniu stało się jednak coś niezwykłego! Zniknął cały zespół, pozostawiając po sobie jedynie dziennik. Twoim zadaniem będzie rozwikłanie tej tajemnicy. Rozwiązuj zagadki i łamigłówki, aby zdobyć kolejne klucze i móc kontynuować rozgrywkę.

            Dziennik 29 to interaktywna książka, która jest równocześnie grą pełną niespodzianek. Czy odważysz się podjąć wyzwanie? Zanurz się w niezwykłej przygodzie. Zmierz się z łamigłówkami i układankami. Do rozwiązania zagadek potrzebne jest niekonwencjonalne podejście. Pisz, rysuj, zginaj, łącz i szukaj, by odkryć prawdę. Dziennik 29 to 144 strony doskonałej zabawy z 63 wciągającymi wyzwaniami.  

            DZIENNIK 29 Innowacyjny pomysł. Niesamowity klimat. Wciągająca fabuła pełna zagadek.



            Laurie Frankel „Tak to już jest”

            "Tak to już jest" – kiedy syn staje się córką.

            Wyjątkowa opowieść o miłości, rodzinie i zmianie.

            Claude’a poznajemy, gdy ma pięć lat, jest najmłodszym z pięciu braci – uwielbia kanapki z masłem orzechowym, sukienki i marzy o byciu księżniczką. A kiedy podrośnie, powie, że chce być dziewczynką.

            Rodzice Claude’a, Rosie i Penn, akceptują swoje dziecko takim, jakie ono jest, nie mają pewności jednak, czy mogą się tym podzielić z całym światem. I dlatego wybór Claude’a utrzymywany jest w tajemnicy. Pewnego dnia jednak wszystko się zmienia…

            To opowieść o przemianie, rodzinie i rodzicielstwie, o tym, że bycie rodzicem to skok w nieznane, a rozwój dziecka to jedna z największych życiowych niewiadomych. Przede wszystkim jednak to książka o tym, jak trudno być rodzicem dziecka transpłciowego. Powieść została oparta w dużej mierze na autentycznych wydarzeniach: autorka sama ma syna, który zdecydował, że chce zmienić płeć.

            Powieść Laurie Frankel to przede wszystkim książka o tolerancji i to nie tylko w temacie LGBT. Oczywiście intencją autorki było pokazanie właśnie tej problematyki (i świetnie jej się to udało), ale myślę że możemy śmiało poszerzyć pole widzenia. Pamiętajmy, że wszyscy jesteśmy ludźmi i każdy ma swoje mniejsze lub większe dziwactwa. Bardzo łatwo jest wyrządzić krzywdę bez udziału pięści.



            Guillaume Musso „Będziesz tam?”

            Przynajmniej raz każdy zadał sobie te pytania: Gdybym mógł cofnąć czas, co zmieniłbym w swoim życiu? Czy miałbym dość odwagi, by nadać mu nowy sens? Dokąd bym poszedł? I z kim?

            Elliott Cooper jest znanym chirurgiem zmagającym się ze śmiertelną chorobą. Największą radością jego życia jest dorosła już córka Angie, największym pragnieniem - jeszcze raz ujrzeć ukochaną Ilenę, zmarłą tragicznie przed trzydziestoma laty. Jego marzenie może się spełnić - Elliot otrzymuje w prezencie kilka pigułek umożliwiających podróż w czasie.

            Przez ciekawość zażywa jedną z nich i wkracza na ścieżkę nieprawdopodobnej przygody - cofa się w przeszłość, po raz kolejny przeżywa młodość. Czy zdoła zmienić bieg wydarzeń i uratować życie ukochanej? Czas zawsze mija zbyt szybko...

             



            Claire North „U schyłku dnia”

            A co by było, gdyby istniał ktoś, kto będzie nas ostrzegał przed nadchodzącym niebezpieczeństwem lub po prostu mógłby nas odwiedzić z uprzejmości, ale moglibyśmy zobaczyć go tylko raz? Nie zawsze mówiłby wprost, po co do nas przychodzi i czasami nie pozwalałby zapamiętywać słów, które do nas wypowiada? Taką osobą jest właśnie Charlie, bohater książki Clarie North "U schyłku dnia".

            Charliego możesz spotkać wszędzie, przychodzi niespodziewanie, a powody jego przybycia bywają różne. Przybędzie na salę szpitalną, na pole rozgrywającej się bitwy czy też miejsce wypadku. Możesz spotkać go nawet na biegunie północnym. Dotrze wszędzie, gdzie to jest tylko możliwe. Lecz jest coś, co musisz o nim wiedzieć... Charlie spotka wszystkich, ale każdego tylko raz! Co zrobisz, kiedy spotkasz go na swojej drodze? Przywitasz się z nim? Podasz mu rękę? Przyjmiesz dary, które Ci oferuje? Wysłuchasz słów, które ma Ci do powiedzenia? Tylko czy zaraz nie zapomnisz tego, co Ci przekazał?

            Ale w jakim celu Charlie do nas przychodzi? Czasami jego przybycie to po prostu wyraz zwykłej uprzejmości, kiedy indziej może to być ostrzeżenie. Jednak nawet on sam nigdy nie wie, jaki konkretnie jest powód jego przybycia. A czy Ty zastanawiasz się, kiedy i w jakich okolicznościach na twojej drodze pojawi się tajemniczy Charlie? Co ma Ci do powiedzenia i czy pozwoli Ci zapamiętać tę rozmowę?

            "U schyłku dnia" zostało okrzyknięte książką miesiąca Richard and Judy Book Club.



            Alek Rogoziński ”Dom tajemnic”

            “Dom tajemnic” to wciągająca i pełna zaskakujących zwrotów akcji komedia kryminalna.

            Uczestnicy reality-show stają oko w oko z prawdziwą zbrodnią. Dom, w którym są zamknięci, niespodziewanie zmienia się w śmiercionośną pułapkę.

            To miał być wyjątkowy program: reality-show, w którym zamknięci w labiryncie uczestnicy rozwiązują kolejne kryminalne zagadki. Tego jeszcze nie było, show zapowiada się naprawdę obiecująco! Gdy Dominika i Mariusz dostają zaproszenie do wzięcia udziału w produkcji, są niezwykle podekscytowani. Wraz z dziesięciorgiem innych celebrytów zostają zamknięci w niezwykłym domu. Gdzieś w głębi labiryntu ukryty został skarb, który muszą odnaleźć. Wszystko idzie dobrze, dopóki uczestnicy nie stają oko w oko z prawdziwą zbrodnią. Dom-labirynt zmienia się w pułapkę, a wszystko wskazuje na to, że morderca nie ma zamiaru poprzestać na jednej ofierze.

            “Dom tajemnic” to mistrzowskie połączenie kryminału i powieści humorystycznej. Jest tu misternie skonstruowana intryga, wartka akcja i spora dawka świetnego, czarnego humoru. Zresztą Alek Rogoziński w stylistyce tej stał się niekwestionowanym mistrzem, dlatego też przez wielu nazywany jest Księciem Komedii Kryminalnej. “Dom tajemnic” jest powieścią lekką i bardzo przyjemną w odbiorze. I taką właśnie ma być. To wspaniała propozycja na niezobowiązującą, wakacyjną lekturę, która wciąga bez reszty!

             


            Maciej Wiszniewski „Życie”

            W swoim życiu poznałem wielu ludzi. Na niektórych czekałem przez całe życie, a niektórzy przyszli sami, bez zaproszenia. Każdy z nich wniósł coś do mego życia. Dzisiaj są dla mnie miłym wspomnieniem albo lekcją. Dlatego z wiekiem zrozumiałem, że spotkanie każdego człowieka na mojej drodze nie było przypadkowe i miało jakieś znaczenie.

            Zrozumiałem, że ładna twarz, miliony na koncie nic nie znaczą, gdy człowiek ma brzydkie serce, a prawdziwy przyjaciel, który może pomóc lub potrafi wydobyć ze mnie to, co najcenniejsze, wart jest więcej niż setki moich znajomych czy krewnych. Dlatego wierzę, że ludzie, których spotykamy w naszym życiu, sprawiają, że stajemy się lepsi, że wydobywają z nas to, co jest ukryte.

            Maciej Wiszniewski



            Olga Tokarczuk „Zagubiona dusza”

            Otwierając "Zgubioną duszę", mamy nie tylko powiastkę filozoficzną Olgi Tokarczuk, ale przede wszystkim wydany z pietyzmem album z fantastycznymi ilustracjami Joanny Concejo. Otrzymujemy emocje, wspomnienia, zadumę.

            Nie jest trudno zgubić się w trudach dzisiejszego świata i zatracić we wszystkim, co nam proponuje. Przychodzi jednak w życiu moment na zastanowienie się, przebłysk, w trakcie którego możemy ponownie zweryfikować swoje wartości i fundamenty, na których planujemy odległą przyszłość. Czy na pewno są wystarczająco trwałe i dobre? Olga Tokarczuk w swojej najnowszej książce "Zgubiona dusza" porusza wiele istotnych problemów egzystencjalnych, z którymi stara się uporać.

            Pomimo, że to kolejna pozycja w dorobku autorki, jest ona pierwszą, która łączy zarówno słowo, jak i obraz. Podążając za słowami pisarki, Joanna Concejo stworzyła równoległą opowieść, którą możemy oglądać, zamiast czytać. Przepiękne obrazy zdobią książkę i sprawiają, że zyskuje jeszcze bardziej uniwersalny przekaz. Poszukiwanie drogi, która mogłaby być odpowiednia dla nas, zazwyczaj powoduje wiele trudu, wysiłku i wyrzeczeń. Tutaj mamy szansę odnaleźć wiele wskazówek ku temu, na co zwracać uwagę w życiu i kiedy zorientować się, że coś poszło nie tak. Dowiadujemy się, jak ważna jest cierpliwość i gotowość do oczekiwania. Wszystko to opatrzone jest niezwykle głębokimi metaforami i opowiadaniami, w których z pewnością każdy Czytelnik będzie mógł odnaleźć siebie

            „Powiastka” Tokarczuk opowiada o duszy, która nie nadąża za człowiekiem. Ten zostawia ją w tyle, nawet nie zauważą, że ją zgubił. Dopiero po latach zaczyna mu czegoś brakować i wtedy zaczyna czekać... Długo czeka... w książce owo oczekiwanie pokazane jest na kolejnych fantastycznych ilustracjach. Przewracając kartki, czujemy emocje bohatera, ba, sami jesteśmy bohaterem, bo przecież to opowieść o każdym z nas.



            Carlos Ruiz Zafon ”Gra Anioła”

            Historia opowiada o Davidzie Martinie, biednym pisarzu z ambicjami, zakochanym w kobiecie, której mieć nie może. Wydawać by się mogło, że to znana i oklepana historia, jednak niech nie zmylą Was pozory! Po wydaniu powieści o niezbyt pochlebnych recenzjach, David wpada w melancholijny nastrój i nie wierzy, że może jeszcze napisać coś wartościowego. W mrocznej, niebezpiecznej i niespokojnej Barcelonie lat dwudziestych, młody pisarz, żyjący obsesyjną i niemożliwą miłością, otrzymuje od tajemniczego wydawcy ofertę napisania książki, jakiej jeszcze nie było, w zamian za fortunę i, być może, coś więcej.

            Od tej chwili życie Davida zmienia się na zawsze...Z niezwykłą precyzją powieściopisarską i w charakterystycznym dlań, oszałamiającym stylu, autor "Cienia wiatru" ponownie przenosi nas do Barcelony Cmentarza Zapomnianych Książek, by obdarować niezwykłą intrygą, romansem i tragedią poprzez labirynt tajemnic, gdzie czar książek, namiętności i przyjaźni splatają się w mistrzowskiej opowieści?

             


             

            Kurt Vonnegut „Śniadanie mistrzów”

            Ostra i wciąż aktualna satyra amerykańskiego stylu życia.

            Śniadaniu mistrzów Vonnegut w typowy dla siebie sposób obnaża bolączki współczesnego świata – dehumanizację jednostki w społeczeństwie, którym rządzi technologia, spustoszenie środowiska naturalnego i ustawiczne wojny.

            Dwayne Hoover, bogaty sprzedawca samochodów, nagle dochodzi do wniosku, że wszyscy ludzie są maszynami. Kilgore Trout, nikomu nieznany autor powieści fantastycznonaukowych, sądzi, że życie ma już za sobą. Spotkanie tych dwóch samotnych ludzi na szybko umierającej planecie to doskonały pretekst do przedstawienia – z niepozbawioną humoru ironią – świata, w którym żyjemy.

            To wręcz doskonała historia opowiadająca, jak wielki wpływ ma na człowieka psychologia. Poznając psychikę i naturę ludzką, nie tylko możemy dowiedzieć się wiele na temat drugiej osoby, lecz także możemy wywołać u niej zamierzony efekt, jakim może być chociażby przekonanie jej - jak było w przypadku "Śniadania mistrzów" - że wszyscy ludzie są maszynami, a tylko ona jest jedyną myślącą i mającą wolną wolę istotą. Brzmi strasznie? I właśnie takie jest, a jeszcze bardziej przyprawiające o ciarki jest to, że podobne działania dzieją się w świetle dziennym.

            Cudowna powieść… Vonnegut pokazuje wszystkie bolączki Ameryki…